niedziela, 31 maja 2015

Rozterki młodego Bruce'a Wayne'a

Batman: Rok Zerowy - Mroczne Miasto
(2015; Egmont; detektywistyczny/akcja/sci-fi)

Scenariusz: Scott Snyder
Rysunki: Greg Capullo
Cena okładkowa: 75 zł
Ilość stron: 240

Egmont jakieś 2 lata temu rozpoczął masowe wydawanie komiksów DC z serii New 52. Pojawiły się miałkie historie z Supermanem (ze scenariuszem Grant Morrisona), seria Justice League Of America i kilka różnych wydawnictw z Batmanem. Na półki sklepowe trafiły historie ze scenariuszem Tony’ego S. Daniela zebrane pod szyldem „Detective Comics”, oraz przeróżne opowieści z Nietoperzem zebrane pod tytułem „Batman: Mroczny Rycerz”. Jednak jak magnes czytelników przyciągała główna seria, której scenarzystą jest Scott Snyder. Po naprawdę dobrej historii o Sowach („Trybunał Sów” i „Miasto Sów”) Egmont wydał jeszcze komiks o walce z Jokerem („Śmierć Rodziny”). W końcu musiało nastąpić wydanie historii zatytułowanej „Rok Zerowy”. Na polskie wydanie składają się dwa tomy.

niedziela, 24 maja 2015

Silas Corey - detektyw do wynajęcia

Silas Corey - Siatka Aquili
(2014; Taurus Media; detektywistyczny/akcja)

Scenariusz: Fabien Nury
Rysunki: Pierre Alary
Cena okładkowa: 2x 38 zł
Ilość stron: 2x 64

Po ten komiks sięgnąłem zupełnie przypadkiem. Prawdę mówiąc zakupiłem go po bardzo promocyjnej cenie przy okazji zamawiania kilku innych tytułów. Kino detektywistyczne utrzymane w historycznych klimatach I Wojny Światowej wydało mi się interesujące. Do tej pory nie zetknąłem się z innymi komiksami ze scenariuszem Fabiena Nury'ego (w Polsce znany głównie z serii "W.E.S.T."), ani z rysunkami Pierre'a Alary'ego. Dzięki temu bez wielkich nadziei mogłem sięgnąć po dwutomowe wydanie przygód Silasa Corey'a, które pojawiło się na naszym rynku za sprawą Taurus Media.

czwartek, 21 maja 2015

Wielki powrót "Detektywa Mroku"

Dylan Dog
Golkonda! / Piąta pora roku
(2015; BUM Projekt; horror/sci-fi/fantasy)

Scenariusz: Tiziano Sclavi
Rysunki: Luigi Piccatto
Cena okładkowa: 44,90 zł
Ilość stron: 192

Pierwszy raz z postacią Dylan Doga spotkałem się prawie 15 lat temu, kiedy swoją premierę miał zeszyt zatytułowany "Świt żywych trupów". Wówczas serię w Polsce wydawał Egmont, który niczym hegemon utrzymywał się ciągle na powierzchni, kiedy inne wydawnictwa zaczynały działalność i dość szybko ją kończyły. Kilka słów odnośnie "Świtu żywych trupów", jak i całej serii wydawanej przez Egmont napiszę w późniejszym czasie. Sama postać Detektywa Mroku od razu mnie zainteresowała. Z jednej strony Dylan Dog jest uczestnikiem historii, których nie powstydzili by się najbardziej znani agenci FBI (Dana Scully i Fox Mulder), nieprawdopodobnych, wręcz paranormalnych. Natomiast często śledztwo prowadzone przez Detektywa Mroku kończy się w zwykły sposób - niczym w serialu animowanym o Scooby-Doo. Za wszystkimi podłościami i niegodziwościami często stoi po prostu człowiek.